Zimą nasz ogród jest przykryty białym puchem, my podziwiamy go z okna, planując zmiany w nadchodzącym sezonie. Aby było można wdrożyć te plany, trzeba zadbać o ogród nawet zimą. Mimo tego, że w tym czasie większość roślin znajduje się w stanie spoczynku, to potrzebują opieki ze strony człowieka. Raz na jakiś czas powinniśmy sprawdzić jak zimują nasze rośliny.
Warto zastosować się do paru ważnych wskazówek, aby na wiosnę móc cieszyć się pięknym i zadbanym ogrodem.
Śnieg, który przykrywa rośliny okrywowe to bardzo dobra izolacja przed mrozem. Natomiast śnieg zalegający na drzewach i wyższych krzewach może być dla nich niebezpieczny. Powinniśmy odgarniać śnieg z kolumnowych odmian roślin iglastych. Jest bardzo duża szansa, że pokrywa śniegu może zamienić się w lód i spowodować wyłamywanie się gałęzi i ich deformację. Co więcej, aby lepiej zabezpieczyć rośliny, można podwiązać im gałęzie. Trudniej im będzie się ugiąć pod ciężkim i mokrym śniegiem. Jeśli pod ciężarem śniegu gałąź drzewa złamie się, należy wyrównać ranę i zabezpieczyć ją maścią ogrodniczą, która jest dostępna w każdym sklepie ogrodniczym.
Najlepszym okresem na formowanie koron drzew liściastych jest jesień i zima, czyli od listopada do marca. Wyjątkiem są klon, grab i brzoza, które przycina się od czerwca do września, ponieważ wcześnie wybudzają się ze snu zimowego.
Zimą można także przycinać drzewa iglaste. Jeżeli są gatunkami żywicującymi, nie musimy zabezpieczać ich ran. Pod koniec lutego warto wykonać cięcie pielęgnacyjne drzew i krzewów — usunąć uszkodzone, chore i obumarłe pędy.
Bielenie pni drzew ma na celu uniknięcie nagrzewania się pni i konarów. Biały jest kolorem, który odbija promienie słoneczne. W dzień słońce pobudza ruch soków w drzewie, a w nocy, kiedy temperatura spada, następuje ich zamarzanie. Powoduje to rozsadzenie i pęknięcie pnia, a w konsekwencji powstanie rany zgorzelinowej.
Bielenie pni drzew należy wykonać w drugiej połowie grudnia lub najpóźniej w styczniu. Do bielenia używamy „mleka wapiennego” – 2 kg wapna palonego + 10 litrów wody.
Zimą nasz trawnik nie wymaga tak naprawdę żadnej pielęgnacji, jednak nie możemy całkowicie o nim zapomnieć. Unikajmy chodzenia po trawniku, deptanie może spowodować ubijanie ziemi i śniegu. Pogniotą się zamarznięte źdźbła, które po roztopach będą gnić i tworzyć puste miejsce na murawie.
To jak nasz trawnik przetrwa zimę, zależy od tego, jak pielęgnujemy go w sezonie. Zdrowa murawa, która jest odpowiednio nawożona i krótko przycięta, rosnąca na żyznym i przepuszczalnym podłożu, przetrzyma okres zimowy.
https://newaydoors.com/drzwi-wejsciowe-wizytowka-i-bezpieczenstwo-domu/
https://newaydoors.com/okucia-do-drzwi-zewnetrznych/